kinga
Dołączył: 23 Wrz 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:42, 02 Paź 2012 Temat postu: Więcej stoi w warsztacie niż jeździ |
|
|
Tyle się mówi, że Hurricane jest taki dobry, niemal same pozytywne opinie, a ja od początku (ponad rok) mam z nim same problemy.
Kupiony nowy, z salonu, na drugi dzień już zaczął gasnąć. Obojętnie: na równej drodze, przy podjeżdżaniu pod niewielka górkę, a za każdym razem po puszczeniu manetki (światła itd). I to nie tylko mi, nowicjuszce, ale też osobie obeznanej ze skuterami. Przy czym złośliwość rzeczy martwych, zajeżdżam pod warsztat, ostatnie sprawdzenie, zgasł. Przyszedł mechanik, demonstracja problemu - nic się nie dzieje.
Był u naprawy wtedy dwa razy, niczego nie znaleźli, powymieniali (podobno) na ślepo jakieś części, nic nie dało. Ustało dopiero (nie miało prawa, więc pewnie zbieg okoliczności) po nalaniu oleju. Kontrolka się jeszcze nie świeciła, ale poziom już był niesprawdzalny, więc dolałam.
Jakiś czas jeździł, zaczął nie odpalać. Co chwila w naprawie, trochę pojeździ, znowu nie pali. Raz ciekł olej, kiedy indziej stwierdzili, że łożyska do wymiany (moim zdaniem trochę dziwne przy przebiegu 1600km).
Ogólnie mam go 14 miesięcy i był w serwisie najmniej 6 razy (odliczcie zimowe garażowanie). Coś pogrzebią i nie na wiele się to zdaje. Żałuję, że go w ogóle kupiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|